Info

Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2023, Październik2 - 0
- 2023, Wrzesień10 - 0
- 2023, Sierpień6 - 0
- 2023, Lipiec12 - 0
- 2023, Czerwiec13 - 0
- 2023, Maj14 - 0
- 2023, Kwiecień3 - 0
- 2023, Marzec2 - 0
- 2022, Listopad1 - 0
- 2022, Październik2 - 0
- 2022, Wrzesień4 - 0
- 2022, Sierpień3 - 0
- 2022, Lipiec5 - 0
- 2022, Czerwiec16 - 0
- 2022, Maj14 - 0
- 2022, Kwiecień2 - 0
- 2021, Październik5 - 0
- 2021, Wrzesień9 - 0
- 2021, Sierpień6 - 0
- 2021, Lipiec6 - 0
- 2021, Czerwiec10 - 0
- 2021, Maj8 - 1
- 2021, Kwiecień3 - 0
- 2021, Marzec6 - 0
- 2020, Listopad2 - 0
- 2020, Październik4 - 0
- 2020, Wrzesień5 - 0
- 2020, Sierpień8 - 3
- 2020, Lipiec17 - 0
- 2020, Czerwiec18 - 0
- 2020, Maj17 - 0
- 2020, Kwiecień8 - 0
- 2020, Marzec5 - 1
- 2020, Luty3 - 0
- 2019, Listopad1 - 0
- 2019, Październik10 - 0
- 2019, Wrzesień9 - 0
- 2019, Sierpień17 - 0
- 2019, Lipiec18 - 0
- 2019, Czerwiec17 - 0
- 2019, Maj7 - 0
- 2019, Kwiecień10 - 0
- 2019, Marzec6 - 0
- 2019, Luty1 - 0
- 2018, Listopad2 - 0
- 2018, Październik4 - 0
- 2018, Wrzesień5 - 0
- 2018, Sierpień4 - 0
- 2018, Lipiec6 - 0
- 2018, Czerwiec19 - 0
- 2018, Maj11 - 0
- 2018, Kwiecień7 - 0
- 2018, Marzec2 - 0
- 2017, Listopad5 - 0
- 2017, Październik19 - 0
- 2017, Wrzesień23 - 0
- 2017, Sierpień23 - 1
- 2017, Lipiec18 - 1
- 2017, Czerwiec22 - 0
- 2017, Maj11 - 0
- 2017, Kwiecień4 - 1
- 2017, Marzec2 - 0
- 2016, Październik2 - 0
- 2016, Wrzesień10 - 0
- 2016, Sierpień20 - 0
- 2016, Lipiec22 - 0
- 2016, Czerwiec17 - 0
- 2016, Maj19 - 0
- 2016, Kwiecień11 - 0
- 2016, Marzec8 - 0
- 2016, Luty3 - 0
- 2015, Grudzień1 - 0
- 2015, Październik7 - 0
- 2015, Wrzesień12 - 2
- 2015, Sierpień21 - 0
- 2015, Lipiec15 - 0
- 2015, Czerwiec19 - 0
- 2015, Maj21 - 5
- 2015, Kwiecień21 - 2
- 2015, Marzec14 - 0
- 2015, Luty1 - 0
- 2014, Listopad12 - 0
- 2014, Październik22 - 0
- 2014, Wrzesień22 - 2
- 2014, Sierpień22 - 0
- 2014, Lipiec21 - 2
- 2014, Czerwiec14 - 0
- 2014, Maj18 - 0
- 2014, Kwiecień15 - 0
- 2014, Marzec18 - 0
- 2014, Luty6 - 0
- 2013, Październik10 - 0
- 2013, Wrzesień11 - 0
- 2013, Sierpień13 - 0
- 2013, Lipiec28 - 0
- 2013, Czerwiec11 - 0
- 2013, Maj14 - 1
- 2013, Kwiecień6 - 0
- 2012, Listopad14 - 10
- 2012, Październik11 - 0
- 2012, Wrzesień14 - 9
- 2012, Sierpień11 - 1
- 2012, Lipiec15 - 0
- 2012, Czerwiec9 - 1
- 2012, Maj17 - 0
- 2012, Kwiecień11 - 0
- 2012, Marzec17 - 1
- 2011, Grudzień2 - 0
- 2011, Listopad7 - 4
- 2011, Październik15 - 4
- 2011, Wrzesień12 - 0
- 2011, Sierpień13 - 1
- 2011, Lipiec15 - 2
- 2011, Czerwiec16 - 0
- 2011, Maj16 - 3
- 2011, Kwiecień17 - 11
- 2011, Marzec5 - 2
- 2010, Listopad5 - 4
- 2010, Październik10 - 1
- 2010, Wrzesień4 - 2
- 2010, Sierpień10 - 1
- 2010, Lipiec8 - 0
- 2010, Czerwiec5 - 0
- 2010, Maj7 - 0
- 2010, Kwiecień10 - 4
- 2010, Marzec5 - 1
- 20, Sierpień1 - 0
- DST 34.92km
- Teren 10.00km
- Czas 01:46
- VAVG 19.77km/h
- Sprzęt X 6
- Aktywność Jazda na rowerze
Szwędanie
Sobota, 10 lipca 2010 · dodano: 11.07.2010 | Komentarze 0
Ze Sławkiem i jego synem poszwędaliśmy się po okolicznych laskach.
- DST 20.11km
- Teren 15.00km
- Czas 01:04
- VAVG 18.85km/h
- Sprzęt Zero
- Aktywność Jazda na rowerze
Na piwko.
Niedziela, 4 lipca 2010 · dodano: 05.07.2010 | Komentarze 0
Późnym popołudniem do baru "U Józka".
- DST 33.28km
- Teren 25.00km
- Czas 02:16
- VAVG 14.68km/h
- Sprzęt Zero
- Aktywność Jazda na rowerze
Rekonwalescencja
Sobota, 3 lipca 2010 · dodano: 03.07.2010 | Komentarze 0
Bark (i nie tylko) pamięta wypadek sprzed dwóch tygodni.
Synek i Marysia wspaniałomyślnie zgodzili się na rodzinno-rehabilitacyjny spacerek.
- DST 90.60km
- Teren 6.00km
- Czas 05:22
- VAVG 16.88km/h
- Sprzęt X 6
- Aktywność Jazda na rowerze
Łaznów
Sobota, 19 czerwca 2010 · dodano: 24.06.2010 | Komentarze 0
Kolejna wizyta u gościnnej właścicielki działki. Tym razem w Łaznowie.
Po drodze odwiedziliśmy miejsce, gdzie kiedyś stał dom, w którym za młodu mieszkał jeden z naszych laureatów Literackiej Nagrody Nobla.
Na działce, jak to bywa, tańce, hulanki, swawole oraz słynna na cały świat karkówka Eli.
Wieczorną porą powrót do domu z atrakcją w postaci przytulenia gleby w pełnym pędzie.
Dzisiaj, po pięciu dniach, pomału dochodzę do siebie, a siniaki nabrały wszystkich kolorów tęczy.
- DST 38.50km
- Teren 20.00km
- Czas 02:42
- VAVG 14.26km/h
- Sprzęt Zero
- Aktywność Jazda na rowerze
Wrząca
Sobota, 12 czerwca 2010 · dodano: 13.06.2010 | Komentarze 0
Dwudziestoparo osobowa grupa w większości rowerzystów zawitała u gościnnej blondynki na działce.
Wrzało we Wrzącej!
Tańce,hulanki,swawole...
Powrót w ciemnościach zwłaszcza gdy nadciąga burza i brak oświetlenia przy rowerach ma wiele uroku.
- DST 11.00km
- Czas 00:31
- VAVG 21.29km/h
- Sprzęt Zero
- Aktywność Jazda na rowerze
Wieczór
Czwartek, 10 czerwca 2010 · dodano: 11.06.2010 | Komentarze 0
Wieczorny spacer dla ochłody.
- DST 37.96km
- Teren 20.00km
- Czas 02:22
- VAVG 16.04km/h
- Sprzęt Zero
- Aktywność Jazda na rowerze
Łagiewniki
Niedziela, 6 czerwca 2010 · dodano: 06.06.2010 | Komentarze 0
Po wczorajszej długiej przejażdżce dziś do Łagiewnik uzupełnić niedobór płynów w organiźmie.
- DST 111.43km
- Teren 7.00km
- Czas 05:02
- VAVG 22.14km/h
- Sprzęt X 6
- Aktywność Jazda na rowerze
Golonkowo
Sobota, 5 czerwca 2010 · dodano: 05.06.2010 | Komentarze 0
Wieść gminna niesie,że w Giecznie dają pyszną golonkę.
Zebrało się dziewięcioro chętnych aby to sprawdzić.Trasa miała biec asfaltowymi drogami a mimo to pojechali Marysia i Adam mający alergię na asfalty.
Golonka pycha.Był taki co zjadł prawie trzy.
Tak posileni poczuliśmy w sobie MOC i doszliśmy do wniosku,że musimy dobić do setki.
Plan zrealizowaliśmy nawet z małą nawiązką.
Drewniany kościółek w Białej.
Erotyka przy bryce z czasów PRL-u.
Marysia i Adam napełnieni golonkami i schabem.
Użytkowniczka drogi.
- DST 66.82km
- Teren 7.00km
- Czas 03:17
- VAVG 20.35km/h
- Sprzęt X 6
- Aktywność Jazda na rowerze
Przed burzą.
Niedziela, 30 maja 2010 · dodano: 30.05.2010 | Komentarze 0
Błotko,które było nam dane pokonywać wczoraj spowodowało,że dzisiejsza wycieczka musiała odbyć sie po drogach asfaltowych i zakończyć przed zapowiadanymi burzami.
Szwędaliśmy sie na zachód od Łodzi i dzięki sprzyjającej pogodzie modyfikoweliśmy/przedłużaliśmy trasę.Na ostatnich kilkunastu kilometrach nasza pięcioosobowa grupka powiększyła sie o jednego uczestnika.
Burzy nie udało się uniknąć.Na szczęście byliśmy już w Łodzi niedaleko baru "u Józka".Tam przeczekaliśmy deszcz popijając piwko i obżerając się grilowanym karczkiem.
Wielkie uznanie dla jedynej Pani w naszym towarzystwie.Dzielnie dotrzymywała kroku/koła mimo jazdy na fulu.
Nasza Dzielna Pani.
Dzwony w Mikołajewicach.
- DST 48.91km
- Teren 27.00km
- Czas 03:10
- VAVG 15.45km/h
- Sprzęt Zero
- Aktywność Jazda na rowerze
Okolice Talara
Sobota, 29 maja 2010 · dodano: 29.05.2010 | Komentarze 0
Puszczone w świat wieści o dzisiejszej wycieczce chyba nie dotarły do wszystkich potencjalnych uczestników.
Może to i dobrze...
W dziesiątkę pierwszą część drogi pokonaliśmy korzystając z usługi PKP żeby Pań nie zamęczać zbyt dużą ilością kilometrów.
Odwiedziliśmy kopalnię piasku w Rokitnicy i dwa młyny nad Grabią.
Trasa powrotna dziwnym zbiegiem okoliczności przebiegła obok Baru "u Józka".
Musieliśmy wejść...
Czasami trzeba było pozbyć się nadmiaru napojów w organizmach...
...co nieznacznie stan wód podniosło.
Rower na dwóch nogach.
Rowerowe pchacze.
Koło młyna w Baryczy.